Witam. Przeglądając stary dysk (kupiony ok 9 lat temu od Ryszarda- SQ6DGR) o pojemności zaledwie 1 GB natrafiłem na tekst, który przywołuję in extenso. Tadeusz - SP6XA był moim nauczycielem w Liceum Elektryczne we Wrocławiu (1952 r) Z jego osobą wiążę moje początki (1949r ) w krótkofalarstwie. W tekście wspomnień Lwów, w którym urodziłem się w 1931r . Nie można zapomnieć Jego i Marysi (jego małżonki) oraz ich niezwykle gościnnego domu w Wrocławiu. Niech te wspomnienia przybliżą nas do tamtych czasów...
SP6FIG > ZGPZK 26.01.01 08:51 125 Lines 7126 Bytes #120 @POL
BID : 13122-SP6FIG
Read: SP6MLK SQ6CYJ SP6ASD SP6GVU SP6QKF SP6BPY SP6QNP SP6IWQ SP6AAT SP6AEG
Read: SP6ZDA
Subj: Wspomnienia o SP6XA
Path: !SR6BOX!
Sent: 010126/0751z @:SR6BOX.#WRO.POL.EU [DGPR-Wroclaw] BCM1.42
X-Info: User S&F received from SP6FIG at SR6BOX.#WRO.POL.EU
X-Info: No upload password
Tadeusz Matusiak, SP6XA
(04.1912 - 18.01.2001)
Urodził sie w kwietniu 1912 roku na Zaolziu. W roku 1919 jego rodzina
przeniosla sie do Bielska. Tam ukonczyl szkole podstawowa i gimnazjum.
Fascynacja radiem zaczela sie w roku 1922, gdy zostal zaproszony na
seans radiowy do znanego profesora Flewellinga z Politechniki
wiedenskiej. Niedlugo po tym, w roku 1924 wraz z nauczycielem fizyki
wykonal klasyczna "stacje Marconiego". Stacja pracowala w szkole,
wzbudzajac zainteresowanie nie tylko uczniow. W roku 1925 razem ze
starszym kolega (pozniejszym SP1WU, SP9TZ) zbudowal pierwszy prawdziwy
odbiornik - "negadyne" na lampie Philipsa A441. Na tym odbiorniku
odbieral audycje z Gliwic i Wiednia.
Przelomowy byl rok 1926, kiedy do jego rak dostal sie niemieckojezyczny
katalog czesci radiowych.Ostatni jego rozdzial, zatytulowany
"Amateurfunk" zawieral podstawowe wiadomosci o krotkofalarstwie: schemat
nadajnika Hartley`a i odbiornika 0-V-1, alfabet Morse`a, spis prefiksow
i skrotow, kod Q, sposob prowadzenia korespondencji oraz wzor karty QSL.
Bazujac na zawartych tam wskazowkach, w roku 1926 zmontowal odbiornik
0-V-1 na lampach Philipsa. Lampy te byly "wypozyczane" na godziny
popoludniowe z odbiornika rodzicow, a wieczorami "wracaly" do wlasciwego
miejsca pracy. Sluchal przewaznie w okolicy 6-7 MHz. Slyszal wiele
amatorskich stacji niemieckich i austriackich, ale takze polskie.
Równolegle budowal nadajnik Hartley`a. Ze wzgledu na brak kondensatora
zmiennego (koszt 27 zlotych, czyli para luksusowego obuwia!) nadajnik
mial powietrzny kondensator staly tak dobrany, ze rezonowal z 10-metrowa
antena "L" i taka sama przeciwwaga. Czesci do nadajnika z wyjatkiem
lampy i zaróweczki w antenie wykonal recznie. Zasilanie odbywalo sie z
akumulatora i baterii anodowej 120 woltów.
Póznym latem 1927 rozpoczal próby nadawania, przyjmujac wymyslony przez
siebie znak wywolawczy TPTM (ówczesny prefiks Polski TP plus swój
monogram). Mimo wielogodzinnych wolan nie udawalo mu sie nawiazac
lacznosci z innymi stacjami. Wreszcie, w dniu 16 listopada 1927 r. po
dlugim wolaniu CQ i przeszukaniu zakresu 30 do 50 metrów, uslyszal
odpowiedz SMUA z Goeteborga. Rozmowa trwala 45 minut przy tempie okolo
40 znaków/min. Recznie wykonana QSL przeslal natychmiast do Szwecji.
Sensacja w szkole byla karta QSL, jaka otrzymal 10 dni pózniej.
Przy jego trzecim QSO, poznanski nadawca TPSA zwrócil mu uwage, ze
znaku TPTM uzywa juz amator wilenski, wobec czego przyjal znak TPXA.
W roku 1928 zapisal sie do LKK.
W zwiazku z rozpoczeciem studiów na Politechnice Lwowskiej przeniósl
sie w roku 1931 do Lwowa. Spowodowalo to przerwe w pracy nadawczej, ale
nie przerwalo kontaktu z LKK. Po egzaminie na swiadectwo uzdolnienia w
roku 1933 otrzymal licencje i nowy znak SP1XA.
W roku 1937 otrzymal druga nagrode na konkursie ogloszonym przez
Ministerstwo Spraw Wojskowych na urzadzenie wskazujace w warunkach
nocnych - wysokosc samolotu nad woda. Odtad datuje sie jego wspólpraca
z wojskiem.
W tym tez czasie powrócil do czynnego krótkofalarstwa, zmontowal nowy
nadajnik sterowany kwarcem o mocy 25 W i zainstalowal antene "Zeppelin".
W zarzadzie LKK pelnil funkcje czlonka pierwszej komisji eterowej,
redaktora "Krótkofalowca Polskiego". Od roku 1938 pelnil tez funkcje
kierownika laboratorium klubowego, produkujacego m.in. radiostacje dla
potrzeb wojska. Stacje te, projektu Jana Ziembickiego SP1AR (po wojnie
SP6FZ) montowano w LKK spolecznie, w oparciu o fabryczna konstrukcje
szkieletowa. Radiostacja skladala sie z odbiornika 1-V-2, nadajnika ECO,
PA o mocy wyjsciowej 4 W i zasilacza.Poczatek wojny zastal go na urlopie
w Bieszczadach. W dniu 1 wrzesnia 1939 roku wrócil do Lwowa organizujac
siec lacznosci radiowej dla jednostek strazy pozarnej. Wkrótce jednak
(9 wrzesnia), otrzymal rozkaz wyjazdu w okolice Leska celem naprawy
uszkodzonej radiostacji dywizyjnej. Po uruchomieniu radiostacji wyruszyl
w droge powrotna do Lwowa, dokad juz nie dotarl, gdyz miasto bylo
okrazone. Na piechote udal sie ku granicy rumunskiej, która przekroczyl
18 wrzesnia z ostatnia polska jednostka wojskowa.
Od 1940 roku pracowal jako radiotelegrafista w siatce wywiadu polskiego,
a pózniej alianckiego. W pazdzierniku 1945 roku wrócil do Bielska,
a w kilka miesiecy pózniej przyjechal do Wroclawia do pracy na tworzacej
sie Politechnice.
We Wroclawiu spotkal kolegów z LKK. Wspólnie z nimi reaktywowal
dzialalnosc krótkofalarska. W dniu 22 wrzesnia 1946 na spotkaniu w
rozglosni Polskiego Radia zalozono Wroclawski Klub Krótkofalowców -
Oddzial Polskiego Zwiazku Krótkofalowców.
W lipcu 1950 roku Tadeusz otrzymal licencje nr 8, z przedwojennym
znakiem SP1XA. Pracowal na nadajniku trójstopniowym o mocy 40 W,
odbiorniku przerobionym ze sprzetu demobilowego, jako anteny uzywajac
drutu o dlugosci 36 m. Na tym sprzecie w krótkim czasie uzyskuje
przeszlo 15.000 QSO spelniajac warunki do dyplomów m.in. WAS i DXCC.
WAC osiagnal na wszystkich pasmach od 10 do 80 m. W tym czasie SP1XA
miala olbrzymie powodzenie w eterze, poniewaz byla jedna z dwu stacji
polskich pracujacych DX-owo na telegrafii (druga byl SP1CM).
Od roku 1957 pracowal jedynie mala moca (4 W), na nadajniku z lampami
RV 12 P 2000. Za antene sluzyl drut o dlugosci 16 m rozwieszony na
strychu jednopietrowego domu, odbiornikiem byl National HRO. Na tej
aparaturze, do 1973 roku, nawiazal przeszlo 3.000 QSO, z czego 70% to
byly polaczenia DX-owe. W tym okresie pracowal ze 147 krajami,
32 strefami, 48 stanami WAS.
Tadeusz byl pionierem lacznosci UKF w Polsce. Aktywnie pracowal w pasmie
144 MHz, z poczatku na transceiverze z lampami E 1148 i 6G7G, pózniej na
4-stopniowym nadajniku kwarcowym o mocy 30 W i konwerterze z wejsciem
kaskadowym. Antena synfazowa 16 elementów.
Do roku 1950 byl sekretarzem Wroclawskiego Klubu Krótkofalowców, pózniej,
w latach 1957-1962, pracowal w Komisji Eterowej i Egzaminacyjnej ZOW
PZK. Z jego "szkoly" wyszlo wielu znakomitych krótkofalowców godnie
reprezentujacych polskie krótkofalarstwo w swiecie.
Wszyscy UKF-owcy znaja go jako nadzwyczajnej solidnosci Contest Managera
PK UKF, która to funkcje pelnil nieprzerwanie w latach 1964-1991, co
jest swego rodzaju rekordem.
Mimo wielu chorób, które go trapily, do ostatnich dni zycia zywo
interesowal sie wydarzeniami w srodowisku krótkofalarskim.
Opuscil nas na zawsze 18 stycznia 2001 roku.
===========================================================================
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz