Witam. W 2012 roku brałem udział w 22 konkursach krótkofalarskich; wyłącznie na telegrafii i na pasmach HF. W logu mam zapis 94.914 QSO w tym 4.099 QSO zrobionych w ubiegłym, 2012 roku. To dorobek z okresu lat 1997 do dnia dzisiejszego jako SP6LV. Moje osiągnięcia z lat 1957-1973 jako SP2LV poszły w niepamięć. To lata papierowych logów żmudnie wypisywanych po każdych zawodach, miliardowych naciśnięć ręcznie klucza sztorcowego, nie zawsze pięknego i stabilnego sygnału w eterze i wielu zmagań natury konstruktorskiej.
Dzisiaj jest inaczej. Tempo techniki inne, wymiana informacji błyskawiczna. Niestety nie mam w bliskim zasięgu kolegów sprawnych w komputerach, ale z roku na rok - mimo dość zaawansowanego wieku - daję sobie radę.
W ubiegły weekend zaliczyłem CQ-160-CW Contest biorąc udział tylko w godzinach wieczornych w niedzielę. Pokoik na poddaszu, w którym znajduje się moja radiostacja wyziębił się tak, że włączenie grzejnika elektrycznego i napalenie w kominku dało ograniczony efekt; tylko 136 QSO w kategorii LP. Rodzynkiem było QSO z 3V8BB, który był słyszalny na S 7, wołał CQ kilkakrotnie i o dziwo nie było chętnych.
Pogoda jak zwykle zaskakuje, bo dzisiaj było w dzień + 10 stopni, teraz, wieczorem pada rzęsisty deszcz.
Ale w tych zmianach pogodowych znajduję piękno; jak po wielu dniach zachmurzonego nieba wyjrzy słońce. Pesymistom pogody w zimie zawsze mówię, że Wiosna coraz bliżej, a w upalne lato i skwar z nieba, że niedługo będzie zima.
Przy okazji życzę dalszego powodzenia Zespołowi MK QTC z Sylwkiem- SP2FAP w redagowaniu elektronicznej wersji tego magazynu. Do następnego.