Blog przyjazny, życzliwy. Bieżące sprawy, przemyślenia, wspomnienia z ciekawych podróży po świecie. Nieco wspomnień o składaniu silników VW, a krótkofalowcom wspomnienia z przed lat i z bieżących wrażeń mojego udziału w licznych zawodach krajowych i międzynarodowych na falach krótkich, na telegrafii. Teksty przeważnie własne. Przedruk wymaga mojej akceptacji i autoryzacji.
poniedziałek, 9 kwietnia 2012
Wielkanoc, SPDX Contest 2012
Po Swiętach Wielkanocnych. Mam nadzieje, ze moim czytelnikom, sympatykom milo minęly choć tu, w Polsce aura nie dopisała, bo w niedzielę mieliśmy kilkakrotnie zadymkę śnieżną . Serdecznie dziękuję tym wszystkim, kórzy nadesłali mile życzenia pod moim adresem. Odwzajemniam życząc wszelkiej pomyślności ze zdrowiem na czele. Być może pomoże mi to na szybsze wyjście z kryzysu (grypa) zdrowotnego, którego apogeum wypadło akurat w porze zawodów SPDX Contest. Startowałem w kat SO 40M CW tylko w pierwszych zaledwie trzech godzinach zawodów, gdyż mój stan zdrowia się pogarszał. Nie mniej wkd ok 204 QSO . Próby dalszego udziału w poniedziałek Wielkanocny nieskuteczne -choroba. Jednak z tego, że mogłem brać udział w tych zawodach b. się cieszę. Pracuję bez filtra CW, stąd słyszę od razu 3-5 wołających stacji. Przy silnych QRM wychwytuję choć dwie lub trzy części znaku wołającego, daję raport. W odpowiedzi korespondent podaje mi pełny znak i mam zaliczone QSO. Kończę formą "tu de sp6lv test" lub tylko krótkim "tu" . Log wysłany. Tym razem - już po Świętach serdecznie pozdrawiam. Z nadzieją na nadejście wreszcie wspaniałej, najpiękniejszej w Polsce Wiosny = Andrzej
Subskrybuj:
Posty (Atom)